Strefa Mangi

Imerman

Dzisiaj skończyłem oglądać wszystkie trzy kinówki DN. Muszę przyznać, że porównując je do mangi i anime to wypadają kiepsko ze względu na małą wierność do M&A. Jednakże traktując je oddzielnie, jak na mój gust, są świetne.
A co wy o nich sądzicie?

*HiKaRu*

Ja ostatniej częsci nie widziałam gdzie tam L niby to świat ratuje xP.

Hmmm... L w wersji filmowej wypada naprawde.. Słabo. Tęsknie za Jego mangowym przećpanym wzrokiem xP Ten aktor jakoś nie potrafi grac zbzikowanego detektywa. Brakuje mi w nim czymś. Za to Shinigami byli super zrobieni ^^

A ogólnie co do filmów, to ktoś gdzieś pisał w jakiejś recenzji że film jest super, ze względu na to że Kira nie nawijał tyle xD Ale szczerze mówiąc, brakowało mi tego. Czegoś mi w tych filmach brakuje... Zresztą moim zdaniem L powinien zginąć: może te dzieciaki w anime & mandze troche były takie... hmmm... "Naciągane" xD, ale to nadawało serii dramatyzmu: że to nie były przelewki.

Imerman

W filmie aktorskim podobało mi się to, że Light jako Kira stał się już taki całkowicie zły, że dla własnych celów zabił swoją dziewczynę. Dzięki temu nabrałem do niego całkowitego wstrętu i w ogóle nie było mi go żal jak umierał. No i jeszcze dobre było to, że jego ojciec dowiedział się, że to on był kirą.

*HiKaRu*

No tak, w anime nie zdąrzył, bo zginoł podczas misji odzyskania DT...

Ale dziwie się Tobie, iż uwarzasz że w anime/mandze Light nie był, a przynajmniej nie wyglądał na "całkiem złego" o.O Przecież On nawet nie miał wyrzutów by wykorzystać swoją rodzine do osiągnięcia celu. Ba, był nawet gotow zabić własną siostre O.O powstrzymała Go jedynie myśl, że to moze naprowadzić kogos na trop, iż jest Kirą.
Moim zdaniem w anime był tak samo zepsuty i zły jak w filmie.

Imerman

Prawda. Zauważ jednakże jak na końcu anime kiedy Light opowiada o sobie jako o Kirze, mówi, że musiał poświęcić samego siebie, żeby zabijać przestępców. Można z tego wywnioskować, że wiedział, że nie jest dobrym człowiekiem (przynajmniej na początku), jednak przyjął zasadę, że cel uświęca środki i uznał siebie za takiego męczennika, a potem boga.
W filmie natomiast Light uważa do końca, że jest czysty jak łza i jest całkowicie bez winy.
Jednakże nie zmienia to faktu, że tu i tu Light był po prostu draniem i skurwysynem (przepraszam za wyrażenie).

Imerman

Jest coraz większe prawdopodobieństwo na to, że ten typ z HSM, Efron zagra rolę Lighta. Oto dowód na zbliżającą się apokalipsę [link widoczny dla zalogowanych] Na szczęście fani ogólne potępiają w komentarzach ten wybór, więc miejmy nadzieję, że wybiorą kogoś innego. Jednakże jeśli wybiorą tego typa do DN to osobiście wpiszę do swojego Notesu Śmierci osobę za to odpowiedzialną.

*HiKaRu*

"NOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO OOOOOOOOOO
why the hell is that fucktard going to play light?!?!?!?!

it's wrong, i tell you

WRONG!"

Absolutnie się z tym ludziem zgadzam. Myślałam, że Koniec Świata nadejdzie w 2012 roku, keidy to Polska weźmie się za Mistrzostwa Świata. A tak naprawdę prawdziwą apokalipsę niesie amerykańska wersja Death Note...